12 sierpnia 2011

Kampania wyborcza


Kampania wyborcza skłania do większej aktywności i przemyślenia swojego sposobu kontaktowania się z potencjalnymi wyborcami – znajomymi, przyjaciółmi, ale też z osobami zupełnie nieznajomymi.

Pod adresem http://www.hall.pl/ (pod którym przez jakiś czas funkcjonował ten blog) powstała moja nowa strona internetowa (zachęcam do zapoznania się z nią i także do przekazania o niej swoich opinii). Jednocześnie blog zyskał nowy tytuł „Szkoła z pasją”.

Blog ten prowadzę od początku roku 2009, odpowiadam także na wszelkie pytania napływające za jego pośrednictwem. Od kilku miesięcy zaczęłam też być obecna na Twitterze, którego już zresztą jako formę komunikacji tu chwaliłam i charakteryzowałam.

Przy biurze poselskim posła do Parlamentu Europejskiego Jana Kozłowskiego zaczęło działać moje biuro wyborcze prowadzone przez młodych wolontariuszy, którzy parę lat temu zostali absolwentami Gdańskiego Liceum Autonomicznego (szkoły założonej przeze mnie). Mają oni za zadanie udzielać informacji na temat moich działań w kampanii wyborczej do Sejmu.

Obecnie kończę spędzać w domu w Sopocie dwa tygodnie urlopu. Codziennie pół dnia zajmowało mi chodzenie na ćwiczenia rehabilitacyjne, aby usprawnić swoje kolano. Interesowałam się też tutejszymi wydarzeniami kulturalnymi, sportowymi oraz zaczęłam być mocniej obecna w portalach społecznościowych.

Konto na Facebooku
mam już dłuższy czas, jednak nie byłam na nim wcześniej specjalnie aktywna. Ustaliłam, że na Facebooku było kilka Katarzyn Hall, które jednak nie wyglądały na strony i nazwiska autentyczne. Zgłosiłam, że to najprawdopodobniej podszywanie się, ale na razie nie wiem czy i co z tego wyniknie. Znajomych dodaję tam najczęściej wtedy, gdy ich ktoś poleca lub gdy zwrócą się do mnie pisząc coś osobiście – staram się nie uczestniczyć w licytacji kto więcej i szybciej znajomych nazbiera (którzy dodatkowo nie są tak naprawdę znajomymi), aby hasło „znajomy” miało sens.

Niedawno także wpisałam się na Naszej Klasie. Zapisałam się również do klas, które kiedyś uczyłam – tych, które są tam obecne. Zauważyłam, że nauczycieli charakteryzuje największa liczba szkół i klas. Zaczęli dopiero pojawiać się pierwsi znajomi, którzy mnie tam zauważyli. Tam czas biegnie wolniej, ludzie zaglądają raz na jakiś czas. To chyba tylko Twitter i Facebook są obecne u niektórych już na stałe, codziennie, także w telefonach komórkowych.

Daleko mi jeszcze do 10 tys. śledzących wpisy na Twitterze Radosława Sikorskiego (chyba to najpopularniejszy Twitter polskiego polityka), ale szybko liczba obserwatorów mi przyrasta. Zarówno na http://www.hall.pl/, jak i na tym blogu, są także cytowane najnowsze moje wpisy z Twittera.

Wraz z pojawieniem się strony http://www.hall.pl/ i nowego tytułu bloga, przenoszę okienko do korespondencji ze mną na http://www.hall.pl/. Tam, za pośrednictwem rubryki „Kontakt” będzie nadal można do mnie napisać list. Zapraszam do kontaktowania się ze mną – można napisać list także na Naszej Klasie, na Facebooku, no i na http://www.hall.pl/.