1 marca 2016

Ku rozwadze przed zmianą podstawy programowej

Ministerstwo Edukacji ogłosiło projekt zmiany rozporządzenia o podstawie programowej, proponując pozornie niewielkie zmiany w podstawach wychowania przedszkolnego i wczesnej edukacji w szkole podstawowej.

Warto przypomnieć główne powody zmiany stanu prawnego w tej sprawie w 2008 roku. Do podjęcia nauki czytania i pisania trzeba mieć pewne przygotowanie, także emocjonalne, społeczne, grafomotoryczne. Zmiana podstawy programowej wychowania przedszkolnego zwracała uwagę właśnie na ten aspekt edukacji przedszkolnej.

Niestety wcześniej, gdy sześciolatki, które nie uczestniczyły w edukacji przedszkolnej jako pięciolatki, zaczynały zgodnie ze starymi zerówkowymi programami przystepować od razu do zajmowania się nauką pisania, bez odpowiedniego do tego przygotowania, cały czas odstawały od rówieśników chodzących wcześniej do przedszkola i miały potem trudności szkolne. Obowiązek uczestniczenia w przygotowaniu przedszkolnym pięciolatków miał na celu zwiększenie szans edukacyjnych dzieci, zadbanie o dobry start każdego dziecka. W przedszkolu, wbrew obiegowym opiniom, jeśli osiągnięto wobec dzieci to, co zakłada podstawa programowa, można było uczyć więcej, także zacząć czytać i pisać, jednak najpierw do tego odpowiednio przygotowując.

Chcąc przesunąć rozpoczęcie nauki pisania i czytania do przedszkolnej zerówki dla sześciolatków, trzeba wprowadzić obowiązek edukacji przedszkolnej pięciolatka, przygotowujący do tej edukacji, zaś w klasie pierwszej dać już obecne programy klasy drugiej, wtedy zaoszczędzimy dzieciom nudzenia się na starcie szkolnym i powtarzania drugi raz tego samego.

Może obecnie rządzący powinni mieć odwagę powiedzieć: dotychczasowe programy są dobre i dostosowane do wieku dzieci. Mamy polityczną wolę obowiązkową edukację sześciolatka nazwać zerówką a nie pierwszą klasą i przesuwamy po prostu odpowiednio programy o rok. W ten sposób przy obecnej strukturze szkolnej (nawet wykorzystując "rządowe" podręczniki, tylko w klasach rok niżej...) możemy wygospodarować rok więcej dla liceum, co jest naszym celem. Tylko wróćmy jednak do obowiązku przedszkolnego dla pięciolatka, aby nie robić krzywdy dzieciom, których rodzice nie są świadomi potrzeby dobrego przygotowania dziecka do bardziej szkolnych form edukacji!

Dla zainteresowanych szczegółami: bardzo dobra analiza porównawcza proponowanych obecnie zmian w podstawach programowych znajduje się na stronie Fundacji "Przestrzeń dla edukacji".