Zmiany w edukacji, nawet drobne, są trudne, gdyż dotyczą dużej liczby ludzi. Trzeba przygotowując zmiany dotrzeć do nich z informacją, starać się uwzględnić ich opinie. Opinie te często są sprzeczne, trudno wszystkim dogodzić. Czy to znaczy, że lepiej nic nie zmieniać? Trzeba zmieniać, gdyż świat idzie naprzód. Edukacja tylko musi za tym światem nadążać. Codziennie wydawane są nowe książki, dokonywane są odkrycia naukowe, powstają nowe technologie. Chcemy, żeby nasze dzieci o tym wszystkim się uczyły. Dlatego co parę lat dyskusja o tym, jak i czego uczyć jest bardzo potrzebna, dlatego większość krajów stale coś zmienia w edukacji.
Rok temu odwiedziłam wszystkie województwa spotykając się tam z przedstawicielami samorządów oraz lokalnych środowisk oświatowych i zadając różne pytania na temat kierunku zmian w edukacji. W lipcu przedstawiliśmy projekt zmian wynikający z tych wiosennych konsultacji. Przygotowana została zmieniona podstawa programowa oraz zmiana ustawy o systemie oświaty. O tym wszystkim staraliśmy się poinformować każdego dyrektora szkoły na specjalnie w tym celu organizowanych w listopadzie i grudniu konferencjach szkoleniowych. Zachęcano ich tam do interesowania się projektem rozporządzenia zmieniającego podejście do ramowych planów nauczania. Zarówno projekt podstawy programowej jak i rozporządzenia o ramówkach zanotowały wiele tysięcy pobrań ze strony internetowej www.reformaprogramowa.men.gov.pl oraz mnóstwo uwag zgłaszanych poprzez ankiety internetowe.
Eksperci od podstawy programowej wyszli naprzeciw tym tysiącom zgłaszanych uwag. Teraz, kiedy już mamy zmienioną ustawę, kiedy gotowy jest cały pakiet rozporządzeń zmieniających szkolną rzeczywistość od września 2009 roku, trzeba o tym jak najlepiej informować wszystkich nauczycieli. Na przełomie maja i czerwca do każdej rady pedagogicznej przyjdzie odpowiednio przygotowany pracownik systemu doskonalenia nauczycieli, wskazując, co ma się zmienić w pracy szkół, gdzie szukać na ten temat informacji, jak się do tego przygotować.
Kolejna trudność to dotarcie z informacjami o zmianach do rodziców tych dzieci, których te zmiany najbardziej dotyczą, przede wszystkim w wieku przedszkolnym. Bezpośrednio do tego dobrego informowania rodziców zostali już na naszych jesiennych konferencjach zobowiązani dyrektorzy szkół podstawowych, bo to oni są tu osobami pierwszego kontaktu.
Edukacyjna zmiana zaplanowana jest aż na sześć lat. Z każdym kolejnym rokiem pewnie będzie łatwiej, zmiany obejmować będą coraz więcej roczników uczniów. Bardzo ważną rolę w tym informowaniu odgrywa Internet. Strony www.6latek.men.gov.pl i www.reformaprogramowa.men.gov.pl to strony stale rozbudowywane, na których każdy może zadać pytanie i otrzymać odpowiedź. Stamtąd mogą czerpać wiedzę rodzice, nauczyciele, dyrektorzy szkół, samorządowcy i pracownicy systemu doskonalenia nauczycieli oraz nadzoru pedagogicznego. Stale coś na tych stronach zmieniamy i poprawiamy, pewnie daleko im do doskonałości, ale bez nich byłoby jeszcze wielokroć trudniej. Zanim do każdej rady pedagogicznej dotrze przesyłka z wydrukowaną podstawą programową z eksperckim komentarzem, można już to wszystko przeczytać w Internecie. Chcemy, żeby polska szkoła stawała się coraz bardziej nowoczesna, nowocześni coraz bardziej muszą być także ci informujący o zmianach i ci z tych informacji korzystający. Strony internetowe ministerstwa będą – muszą być – coraz lepsze. Coraz lepiej także nauczyciele muszą umieć korzystać z zamieszczanych tam informacji. Wszyscy uczymy się całe życie i do tego musimy także przygotowywać w naszych szkołach.
Rok temu odwiedziłam wszystkie województwa spotykając się tam z przedstawicielami samorządów oraz lokalnych środowisk oświatowych i zadając różne pytania na temat kierunku zmian w edukacji. W lipcu przedstawiliśmy projekt zmian wynikający z tych wiosennych konsultacji. Przygotowana została zmieniona podstawa programowa oraz zmiana ustawy o systemie oświaty. O tym wszystkim staraliśmy się poinformować każdego dyrektora szkoły na specjalnie w tym celu organizowanych w listopadzie i grudniu konferencjach szkoleniowych. Zachęcano ich tam do interesowania się projektem rozporządzenia zmieniającego podejście do ramowych planów nauczania. Zarówno projekt podstawy programowej jak i rozporządzenia o ramówkach zanotowały wiele tysięcy pobrań ze strony internetowej www.reformaprogramowa.men.gov.pl oraz mnóstwo uwag zgłaszanych poprzez ankiety internetowe.
Eksperci od podstawy programowej wyszli naprzeciw tym tysiącom zgłaszanych uwag. Teraz, kiedy już mamy zmienioną ustawę, kiedy gotowy jest cały pakiet rozporządzeń zmieniających szkolną rzeczywistość od września 2009 roku, trzeba o tym jak najlepiej informować wszystkich nauczycieli. Na przełomie maja i czerwca do każdej rady pedagogicznej przyjdzie odpowiednio przygotowany pracownik systemu doskonalenia nauczycieli, wskazując, co ma się zmienić w pracy szkół, gdzie szukać na ten temat informacji, jak się do tego przygotować.
Kolejna trudność to dotarcie z informacjami o zmianach do rodziców tych dzieci, których te zmiany najbardziej dotyczą, przede wszystkim w wieku przedszkolnym. Bezpośrednio do tego dobrego informowania rodziców zostali już na naszych jesiennych konferencjach zobowiązani dyrektorzy szkół podstawowych, bo to oni są tu osobami pierwszego kontaktu.
Edukacyjna zmiana zaplanowana jest aż na sześć lat. Z każdym kolejnym rokiem pewnie będzie łatwiej, zmiany obejmować będą coraz więcej roczników uczniów. Bardzo ważną rolę w tym informowaniu odgrywa Internet. Strony www.6latek.men.gov.pl i www.reformaprogramowa.men.gov.pl to strony stale rozbudowywane, na których każdy może zadać pytanie i otrzymać odpowiedź. Stamtąd mogą czerpać wiedzę rodzice, nauczyciele, dyrektorzy szkół, samorządowcy i pracownicy systemu doskonalenia nauczycieli oraz nadzoru pedagogicznego. Stale coś na tych stronach zmieniamy i poprawiamy, pewnie daleko im do doskonałości, ale bez nich byłoby jeszcze wielokroć trudniej. Zanim do każdej rady pedagogicznej dotrze przesyłka z wydrukowaną podstawą programową z eksperckim komentarzem, można już to wszystko przeczytać w Internecie. Chcemy, żeby polska szkoła stawała się coraz bardziej nowoczesna, nowocześni coraz bardziej muszą być także ci informujący o zmianach i ci z tych informacji korzystający. Strony internetowe ministerstwa będą – muszą być – coraz lepsze. Coraz lepiej także nauczyciele muszą umieć korzystać z zamieszczanych tam informacji. Wszyscy uczymy się całe życie i do tego musimy także przygotowywać w naszych szkołach.