2 września 2019

Rzeczywistość szkolna od dziś

W budynkach szkół podstawowych, które parę lat temu jeszcze zajmowało tylko sześć roczników uczniów, obecnie musi się mieścić roczników osiem. W budynkach liceów, które jeszcze w zeszłym roku obejmowały trzy roczniki, od dziś zaczynają się uczyć roczniki cztery. W technikach zamiast czterech roczników, będzie się uczyć roczników pięć.


Oczywiście są też budynki po gimnazjach, czy to wcześniej funkcjonujących w zespołach szkół, czy samodzielnie, niemniej "upakowanie" uczniów na nowo w nowej strukturze szkolnej dostarczyło wszędzie sporo turbulencji i napięć.

W wielu miejscach teoretycznie zapisane prawo do opieki uczniów przez psychologa, pielęgniarkę, dentystę, zakrawa niestety na żart, choćby dlatego, że zupełnie nie ma jak znaleźć na pracę tych osób odpowiednich pomieszczeń, gdyż wszystkie są już zajęte dla zwiększonej liczby zespołów klasowych i tak do tego planowo pracujących na dwie zmiany.

Wielu nauczycieli jest rozgoryczonych po wiosennej trudniej sytuacji strajkowej w szkołach, wielu zdecydowało się na zmianę pracy, odejście z zawodu. Tymczasem szkoły średnie potrzebują nowych nauczycieli, a pozyskanie nowych nauczycieli stało się dużo trudniejsze. Młodzi mają wątpliwości, czy wybierać pracę w tym zawodzie.

Ten dość smutny obraz dopełnia świat prawa oświatowego przypominający dżunglę, przez którą trzeba się z trudem przedzierać.

Dyrektorzy szkół jako główny sukces zgłaszają obecnie skompletowanie kadry potrzebnej do rozpoczęcia zajęć. Życzę Wam także sukcesu w postaci zespołu pracującego z zapałem i pasją. Dołączam tu kilka zdjęć przedstawiających, jak nauczyciele z pasją przygotowywali - malowali swoją salę na nowy rok szkolny. Obyśmy takiej kadry mieli w szkołach jak najwięcej.