22 maja 2010

Szkoła ogólnodostępna czy specjalny ośrodek?

Generalnie – w wypadku każdego ucznia z orzeczeniem o jakiejkolwiek niepełnosprawności – konieczne jest bardzo poważne przeanalizowanie, jak dostosować realizowany program edukacyjny do jego indywidualnych potrzeb i możliwości, aby zapewnić mu jak najlepsze postępy. Temu ma służyć wspólna praca zespołu nauczycieli uczących takiego ucznia, który zapraszając do tego zespołu specjalistów i rodziców ucznia, ma szansę lepiej rodzicom uświadomić, jakie naprawdę ma ich dziecko potrzeby i możliwości rozwojowe.

Obecnie tylko około 50% uczniów niepełnosprawnych znajduje się w miejscach, gdzie ma bezpośredni dostęp do specjalistów – czyli w szkołach lub ośrodkach specjalnych, bądź klasach integracyjnych. Pozostali powinni również mieć optymalną pomoc, program edukacyjny dający możliwości rozwojowe, a jeśli w szkole ogólnodostępnej jest o to trudno, to może jednak radę, aby zmienić dziecku miejsce edukacji.

Mam przekonanie, że proponowane procedury sprawią, że więcej a nie mniej uczniów niepełnosprawnych niż obecnie będzie trafiać pod skrzydła specjalistów. Dlatego obawy, że szkoły czy ośrodki specjalne przestaną być potrzebne są zupełnie nieuzasadnione. Dalej to rodzic będzie podejmował decyzję, jakie miejsce edukacji jest najlepsze dla jego dziecka, tylko zyska przy tym radę i pomoc, a do tego precyzyjne informacje, gdzie są najlepsi specjaliści pomagający w wypadku niepełnosprawności danego rodzaju.

Wachlarz możliwych form kształcenia dla dzieci z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim jest bardzo szeroki. Nauka w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym jest również jedną z dostępnych dla nich form edukacji – zawsze jednak najpierw musi być spełniony warunek, iż z powodu swej niepełnosprawności dzieci te nie mogą uczęszczać do szkoły w miejscu zamieszkania (taki zapis jest również w aktualnie obowiązującym rozporządzeniu).

Projektowany zapis wskazujący dla jakich grup dzieci, które nie mogą uczęszczać do szkoły w miejscu zamieszkania „w szczególności” prowadzone są ośrodki jedynie wskazuje punkt ciężkości w zakresie adresatów oddziaływań specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, którymi – jeśli chodzi o niepełnosprawność intelektualną – są przede wszystkim dzieci i młodzież z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym, realizujące odrębną podstawę programową kształcenia ogólnego, dostosowaną do ich możliwości psychofizycznych.

Dzieci i młodzież z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim mogą realizować obowiązek szkolny lub obowiązek nauki w szkołach specjalnych, w szkołach z oddziałami specjalnymi, w szkołach integracyjnych i szkołach z oddziałami integracyjnym, a także praktycznie w każdej szkole ogólnodostępnej w miejscu zamieszkania, realizując podstawę programową kształcenia ogólnego tę samą, co ich pełnosprawni rówieśnicy, bez odrywania od rodziny i środowiska. Z tego względu nie są w projekcie rozporządzenia „w szczególności” wskazani jako grupa celowa dla specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, co nie eliminuje takiej możliwości. W przypadku uczniów z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim nie jest uzasadnione wskazywanie SOSW jako formy kształcenia szczególnie rekomendowanej. Zastosowane określenie umożliwia jednak korzystanie przez uczniów z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim z edukacji w SOSW.

Bez względu na posiadany rodzaj orzeczenia każde dziecko ma być traktowane indywidualnie, rodzice i nauczyciele muszą wspólnie analizować i decydować, jaki forma organizacyjna edukacji jest najlepsza akurat dla tego, konkretnego dziecka, w jakich warunkach może ono osiągać najlepsze postępy. Dlatego na pytanie: co jest lepsze – szkoła ogólnodostępna czy specjalny ośrodek – nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Trzeba tej odpowiedzi szukać po osobno dla każdego dziecka, wnikliwie analizując jego sytuację. Takie właśnie postępowanie jest zalecane przez proponowany pakiet rozporządzeń.