29 stycznia 2010

Plan Rozwoju

Minister Edukacji Narodowej odpowiada za realizację czterech zadań spośród wielu opisanych w Planie Rozwoju i Konsolidacji Finansów przygotowanym w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. To 8 stron na 64. Znajdują się w rozdziale: Priorytety Rozwojowe. Mają następujące tytuły:
Zapewnienie powszechności i dobrego poziomu wychowania przedszkolnego,
Zwiększenie efektywności systemu oświaty,
Usprawnienie systemu awansu zawodowego i wynagradzania nauczycieli,
Poprawa efektywności kształcenia zawodowego i ustawicznego.


Bardzo się cieszę, że edukacja została w tym Planie zaliczona do priorytetów, że otwieramy dyskusję o bardziej efektywnym zarządzaniu finansami edukacji, że środki na upowszechnianie edukacji przedszkolnej oraz na dalsze podnoszenie wynagrodzeń i lepsze motywowanie nauczycieli są w tym planie obecne.

Dostaję tu listy krytykujące biurokratyczny sposób awansu nauczycieli. Wychodząc im naprzeciw zaprojektowaliśmy dwa warianty zmiany systemu awansu. Chciałabym, abyśmy w trakcie konsultacji ze środowiskiem nauczycielskim wybrali i dopracowali jeden z zarysowanych we wspomnianym planie. Chętnie przyjmę pomysły i uwagi, jak Państwa zdaniem najlepiej wypełnić treścią wybrany przez Państwa wariant. Zapraszam do dyskusji.

23 stycznia 2010

Konferencje

Zaczęliśmy konferencje regionalne poświęcone specjalnym potrzebom edukacyjnym oraz kształceniu zawodowemu. Z całego szeregu zaproponowanych do konsultacji zmian największe zainteresowanie mediów wzbudził punkt dotyczący możliwości niepromowania ucznia lub nieukończenia szkoły przez ucznia z naganną oceną zachowania. Dotychczas rada pedagogiczna mogła, ale nie musiała niepromować ucznia z najniższą oceną z zachowania. Dopiero teraz wszedłby w życie ustanowiony przed kilku laty przepis nakazujący niepromowanie w wypadku otrzymania takiej oceny po raz kolejny. Postanowiliśmy poddać konsultacji, czy naprawdę środowiska szkolne tego oczekują. Otrzymywałam sygnały, że nieuchronność niepromowania doprowadziłaby do naciągania ocen, jeśli szkoła chciałaby się takiego ucznia już pozbyć. Lepiej chyba oceniać sprawiedliwie i niepromować tylko wtedy, jeśli mamy przekonanie o dobrym wpływie wychowawczym takiej decyzji na ucznia i jego otoczenie. Oczywiście warto słuchać, jakie problemy może rozwiązać ocena z zachowania, ale katalog oddziaływań wychowawczych wobec ucznia zachowującego się niewłaściwie na pewno powinien być dużo szerszy niż samo ocenianie.

Przede wszystkim jednak chcę zwrócić uwagę na szereg innych proponowanych zmian, opisanych w dwóch książeczkach – o kształceniu zawodowym i o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Uwagi do zaproponowanych tam rozwiązań zbieramy za pośrednictwem strony internetowej. Liczę na pomoc środowisk nauczycielskich w dopracowaniu i realizacji naszych projektów. Warto także zainteresować się materiałami wypracowanymi w ramach projektu o nowej podstawie programowej – zebrano uwagi i zalecenia dotyczące pracy zgodnie z nowymi wymaganiami programowymi z uczniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych różnego rodzaju.

10 stycznia 2010

Kontrole

Fragmenty mojej blogowej korespondencji pokazujące trochę szkolnej rzeczywistości. Przypomniałam sobie, jak kiedyś - już ładnych parę lat temu - miałam do czynienia z kilkoma kontrolami jednocześnie. Dla którejś z kolei jednoczesnej kontroli brakowało już pomieszczeń w szkole.

Cytuję te fragmenty dla pokrzepienia nie tylko mojej korespondentki, ale także wszystkich innych kontrolowanych. Jednocześnie informuję, że ministerstwo też jest prawie stale kontrolowane, tylko na ogół przez trochę inne podmioty - NIK, KPRM.


... Jestem z wykształcenia pedagogiem i pełnię funkcję dyrektora szkoły. Moim powołaniem jest uczyć, wychowywać i opiekować się moimi uczniami. Chcę to robić, ale ostatnio "przeżywam" różne kontrole: finansowa, PIP, SANEPiD i ręce mi opadają. Zamiast uczniami muszę zajmować się odpowiedziami na zalecenia i wnioski pokontrolne, które według mnie należy po prostu wykonać zamiast na nie odpisywać.
Czy ma Pani możliwości zmiany tego stanu rzeczy?
...


... Działania kontrolne różnych służb mają niestety swoje procedury, których trzeba przestrzegać. Oczywiście jest kłopotem, kiedy wszystko się spiętrzy i kilka kontroli następuje jednocześnie (...).
Pisze Pani o służbach podległych różnym resortom (Finanse, Praca, Zdrowie). Nasze ministerstwo odpowiada tylko za nadzór pedagogiczny, który jak rozumiem akurat Pani nie nęka. Życzę wytrwałości i cierpliwości wobec wszelkich kontroli oraz także jak najlepszych ich wyników. Dyrektor szkoły odpowiada nie tylko za działania edukacyjne, ale także za finanse publiczne, prawidłowe zatrudnianie i wynagradzanie, bezpieczne i higieniczne warunki pracy i edukacji, także na przykład za bezpieczeństwo przeciwpożarowe i parę jeszcze innych spraw. Zarządzając trzeba niestety mieć świadomość tych różnych rodzajów odpowiedzialności. Polityka kadrowa, dbałość o bezpieczeństwo i finanse, również powinny służyć dobrym efektom edukacyjnym.
...


... Wow! Nie spodziewałam się takiej szybkiej odpowiedzi, dziękuję bardzo (...). Będę wytrwała i cierpliwa. Te kilka życzliwych słów dodały mi skrzydeł.

3 stycznia 2010

Dlaczego na koniec szkoły podstawowej organizujemy sprawdzian?

Dostaję na mój „blogowy” adres szereg listów. Staram się na nie w miarę na bieżąco odpowiadać, albo pisząc indywidualne maile, albo tutaj. „Zbiorowo” ostatnio odpowiedziałam na życzenia świąteczne, ale zrobiłam także noworoczny „remanent” i znalazłam poniższy list.

Szanowna Pani Minister! Chciałabym wyrazić moje zdanie na temat sprawdzianu szóstoklasistów. Jestem teraz w ostatniej klasie szkoły podstawowej i mam jutro próbny sprawdzian. Dlaczego mamy się stresować? Czy nie wystarczy nam egzamin po szkole gimnazjalnej i matura?
Z poważaniem
Uczennica


Dlaczego na koniec szkoły podstawowej organizujemy sprawdzian? Ponieważ warto wiedzieć, czego nauczyła szkoła podstawowa. Ta informacja ma sens z punktu widzenia:
- ucznia i jego rodziców,
- całej klasy i jej nauczycieli,
- poszczególnych szkół, ich dyrektorów i organów prowadzących,
- jednostek samorządu terytorialnego,
- organów nadzoru pedagogicznego,
- opinii publicznej i ministra edukacji.
Wyniki porównujemy: z innymi uczniami, klasami, szkołami, gminami, województwami. Widzimy, jak wypadamy na ich tle.

Dyrektorzy i nauczyciele gimnazjów przyjmują uczniów, znając ich wyniki „na starcie”. Wiedzą na ich podstawie: czy mają wielu kandydatów bardzo słabych, czy mają kandydatów wybitnie zdolnych i świetnie przygotowanych. Mogą zacząć planować, czy i którym uczniom trzeba już od początku pomagać przezwyciężać trudności, a którym może pomóc rozwijać wybitne zdolności i zainteresowania.

Gimnazjum buduje na fundamencie stawianym w szkole podstawowej. Warto patrzeć na gimnazja pod kątem, ile im się udaje dobudować – pokazuje to konkretnie tak zwana edukacyjna wartość dodana. Zachęcam do uważnej lektury strony internetowej na ten temat i do poszukania tam wszystkich znanych sobie gimnazjów. Myślę, że ta strona szczególnie dobrze odpowiada na pytanie o użyteczność wyniku ze szkoły podstawowej.

Z punktu widzenia konkretnego ucznia to także nauka zdawania egzaminów, pierwszy trening przed egzaminami od których więcej na przyszłość zależy. Dowiadujemy się, jak nasz organizm reaguje na egzaminacyjny stres. Jednych on mobilizuje, innych paraliżuje. To również warto o sobie wiedzieć.

Planujemy w przyszłości na wszystkich kolejnych egzaminach zewnętrznych (po szkole podstawowej, gimnazjum i na koniec szkoły ponadgimnazjalnej) wyróżniać trzy powtarzające się wskaźniki: polonistyczny, matematyczny i świadczący o poziomie znajomości języka obcego. Każdemu odbiorcy wyników egzaminacyjnych będzie przy ich pomocy łatwiej samemu porównać i ocenić różnice. Najlepiej byłoby, żebyśmy podawali te wyniki jeszcze w skali niezależnej od poziomu trudności testu – tak jak się dzieje w wypadku wielu ważnych badań edukacyjnych – aby łatwo było porównywać także wyniki z różnych lat i z różnych przedmiotów. To jest możliwe.