Czynności przy codziennej nauczycielskiej pracy i ocenianiu staraliśmy się pogrupować na:
Proponuję Szanownym Czytelnikom tego bloga wykonanie podobnego ćwiczenia. Do jakiej kategorii (wymagane prawem przydatne, własnego pomysłu przydatne, własnego pomysłu nadmierne, wymagane prawem nadmierne) zaliczylibyście wymienione niżej czynności przy codziennej pracy i ocenianiu (może chcielibyście też uzupełnić jakoś tę listę?):
- Poinformowanie o wymaganiach programowych (na każdy stopień, z każdego przedmiotu, inaczej...)
- Pomoc uczniom w nauce (w tym planowanie pracy, udzielanie bieżącej informacji zwrotnej, ale bez dokumentacji)
- Dokumentacja przebiegu nauczania
- Dokumentacja frekwencji
- Dokumentacja bieżącego oceniania
- Ocenianie zachowania
- Informacje okresowe o postępach (nie mające charakteru klasyfikacji okresowej)
- Dokumentacja okresowej klasyfikacji
- Wystawianie ocen proponowanych i ich poprawianie
- Oceny z przedmiotów w stopniach na koniec roku szkolnego
- Egzaminy klasyfikacyjne jako możliwość dostępna dla wszystkich zamiast "zwykłego" oceniania
- Dyplomy własnego pomysłu na koniec roku szkolnego
- Wystawianie świadectw zgodnie z przepisami
Czy lepiej byłoby nam w szkole bez części tych działań?
Co jest naprawdę przydatne i do czego?
Uwaga: niektóre z wymienionych działań należą do tych własnego pomysłu, które są obecne w szkołach biorących udział w dyskusji, pewnie przedstawiciele innych szkół mogliby je zastąpić innymi.
Pomysły z Bednarskiej Szkoły Realnej |
Ocenianie w Akademii Dobrej Edukacji w Gdańsku |